[ Pobierz całość w formacie PDF ]
myślałam, że coś mnie bierze, taka byłam zmęczona.
Ale wyspałam się porządnie i na drugi dzień poczułam się całkiem dobrze.
Następnego ranka zjedliśmy miłe pózne śniadanie.
- Można dać żonie coś, by lepiej jej się spało - powiedziała Eve, kiedy jechali
do Brooklynu. - Aż nadto czasu, żeby pojechać do Copperfield i zająć się nią. A
potem do Bysona, załatwić go i wrócić do domu. Zdrzemnąć się trochę, a rano
zjeść miłe pózne śniadanie.
- Co zrobił z komputerami i dyskietkami? - zapytał Roarke.
- No właśnie. Przytargał je do domu. Prawdopodobnie ma tu gabinet, do którego
żona nie zagląda. Albo coś wynajął, by przechować sprzęt do czasu, póki nie
będzie się mógł pozbyć tego wszystkiego na dobre. Tylko że ta teoria ma jeden
słaby punkt.
- To znaczy?
- Robert Kraus nigdy nie miał prawa jazdy ani nie był właścicielem samochodu.
Ktokolwiek to zrobił, musiał dysponować własnym środkiem transportu. Czyli że
Kraus miał wspólnika.
- Bullock albo Chase?
- Możliwe. Prawdopodobnie. Albo kogoś innego z firmy.
Cavendisha lub jego dozorczynię. Widzę, że to zatacza coraz szersze kręgi. Jedna
lub nawet więcej osób w biurze rachunkowym musiało wiedzieć, co się dzieje.
Jedna lub też więcej osób w fundacji. Jedna lub więcej osób w kancelarii
prawniczej. Powiedziałeś, że to była jakaś nielegalna działalność. Podążę tym
tropem. Skąd się brały pieniądze? Te środki, które prali, którymi żonglowali? Co
było ich zródłem?
- Wykazane sÄ… jako darowizny, fundacje charytatywne, prywatne dochody. Nie
mogłem pokopać głębiej bez konkretnych nazwisk i nazw firm.
- Honoraria, procenty. Prawdopodobnie są i łapówki albo pieniądze za milczenie
dla księgowego czy też prawnika. Musimy podążyć tym tropem, bo z pewnością
dokÄ…dÅ› nas zaprowadzi.
The Inner Circle był krytym polem golfowym i torem wyścigowym, gdzie wielbiciele
tego sportu mogli zagrać partyjkę, poćwiczyć odbijanie piłek i napić się z
przyjaciółmi. Za dodatkową opłatą udostępniano szatnie z ekranami na ścianach,
na których pokazywano programy z kanałów sportowych. Były tu też sale odnowy z
kompetentną obsługą, prysznicami i masażystami oraz masażystkami. A także
jacuzzi, sauny, basen sportowy i Å‚aznia parowa.
Znalezli Krausa przy czwartym dołku razem z trzema innymi graczami.
- Czy mogłabym prosić o kilka minut pańskiego czasu - zwróciła się do niego Eve.
- Teraz? - Zciągnął brwi; na głowie miał tweedową czapkę golfową. - Akurat gram
z klientami.
- Będzie pan musiał ich dogonić. Albo mogę panu towarzyszyć - odpowiedziała
uprzejmie - i porozmawiamy o rozbieżnościach na kontach Fundacji Bullocka w
obecności pańskich klientów.
- Rozbieżnościach? To jakieś nieporozumienie. - Ale spojrzał na kobietę i dwóch
mężczyzn na szóstym polu. - Chwileczkę. - Podszedł do nich, przepraszająco
rozkładając ręce. Kiedy wrócił, na jego twarzy malowała się irytacja. - A więc o
co chodzi?
- O kilka milionów, klasyczny motyw zbrodni. Natalie Copperfield przyszła do
pana w związku z podejrzanymi operacjami na kontach firmy Stuben i spółka.
- Stuben i spółka? Nieprawda. Pytała mnie już pani, czy Nat rozmawiała ze mną o
czymś, co miało związek z jakimś klientem, i powiedziałem, że nie.
- Podejrzane konta są powiązane z Fundacją Bullocka, która jest pańskim
klientem. A jej przedstawiciele dali panu alibi na czas popełnienia morderstw.
Kraus zaczerwienił się i rozejrzał wokoło.
- Czy mogłaby pani mówić ciszej?
Eve tylko wzruszyła ramionami i wsunęła ręce do kieszeni płaszcza.
- Jeśli boi się pan, że ktoś może podsłuchać naszą rozmowę, możemy pojechać do
komendy.
Wyraznie zdenerwowany dał im znak, żeby za nim poszli.
- Porozmawiamy w klubie. - Kraus skierował się z dziewiątego pola ku otwartemu
patio pod sztucznym słońcem i po wsunięciu karty wskazał im stolik pod
parasolem.
- Nie wiem, co wam się wydaje, że znalezliście - zaczął.
- Pranie pieniędzy z wykorzystaniem organizacji dobroczynnych - zaczął Roarke. -
Przeksięgowanie kwot rzekomo zwolnionych od podatku na subkonta, a następnie ich
ponowne przelanie na rachunek trustu i powtórne rozdysponowanie. To bardzo
sprytne posunięcie, pozwalające na pranie znacznych sum.
- Fundacja Bullocka jest poza wszelkimi podejrzeniami, podobnie jak nasza firma.
To, co pan mówi, jest absolutnie wykluczone.
- Natalie Copperfield miała dostęp do kont Fundacji Bullocka.
- Nie rozumiem pani i najwyrazniej pani nie rozumie, jak prowadzimy naszÄ… firmÄ™.
Natalie nie była upoważniona do zapoznawania się z tymi danymi.
- Ale pan był. To pański klient. Zabójca Natalie Copperfield zabrał jej domowy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]