[ Pobierz całość w formacie PDF ]
jeszcze usilniej si modli , a Jego pot by jak g ste krople krwi, s cz ce si na ziemi ( k 22,
42 44).
Ojciec wys uchuje pro by Syna, ale zgodnie ze swoim odwiecznym Planem Zbawienia. To
nie wówczas, kiedy anio z nieba pocieszy Jezusa, przychodzi moment najtrudniejszej
walki. Jezus otrzymuje umocnienie, aby Jego walka by a wytrwa a i skuteczna. Bóg nie
uwalnia nas od trudu zmaga z tym wszystkim, co chce nas pogr w smutku i rozpaczy,
ale umacnia swoj ask , by my walczyli wytrwalej, konsekwentniej i skuteczniej; by my
pe niej i odpowiedzialniej brali nasz los w nasze r ce.
Jezus nie obiecywa swoim Aposto om atwiejszego ycia tylko z tego powodu, i s Jego
uczniami; nie obiecywa im ycia bez cierpienia. Wr cz przeciwnie. On zaprasza uczniów,
aby cierpieli dla Jego Imienia. ycie uczniów je eli b wierni Mistrzowi b dzie
naznaczone zaparciem si siebie i niesieniem krzy a (por. Mt 16, 24). Obieca im jednak, e
dzie z nimi w ich zmaganiach do sko czenia wiata (Mt 28, 20). Si do przyj cia
do wiadcze , które budz l k, poniewa godz w samo ycie cz owieka, mo e da nam
jedynie Bóg. Sens mierci, pokój wobec mierci mo e pochodzi tylko od Boga, który daje
ycie po yciu, ycie wieczne po yciu ziemskim.
Naszych zasadniczych l ków i obaw, odnosz cych si do ycia i mierci, choroby i zdrowia,
nie mo emy nigdy uspokoi sami. Spychanie ich, oddalanie, racjonalizowanie, u mierzanie
w sposób sztuczny nie jest adnym rozwi zaniem. One bowiem pojawiaj si z jeszcze
wi ksz si , w nowych formach.
Wiele psalmów jest modlitw cz owieka do wiadczonego zagro eniem i l kiem. Sam Jezus
na krzy u modli si Psalmem 22, który jest w nie modlitw cz owieka osaczonego wielkim
niebezpiecze stwem.
Bo e mój, Bo e, czemu mnie opu ci ?
Daleko od mego Wybawcy s owa mego j ku.
Bo e mój, wo am przez dzie , a nie odpowiadasz,
wo am i noc , a nie znajduj pokoju. (...)
Ja za jestem robak, a nie cz owiek,
po miewisko ludzkie i wzgarda u ludu.
Szydz ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrz ,
rozwieraj wargi, potrz saj g owami:
Zaufa Panu, niech e go wyzwoli. (...)
Przebodli r ce i nogi moje,
policzy mog wszystkie moje ko ci. (...)
Ty za , o Jahwe, nie stój z daleka;
Pomocy moja, spiesz mi na ratunek! (...)
g osi imi Twoje swym braciom
i chwali Ci b po ród zgromadzenia:
Chwalcie Jahwe wy, co si Go boicie,
awcie Go, ca e potomstwo Jakuba
(Ps 22, 2 3. 7 9. 17 18. 20. 23 24).
Powy szy Psalm obok Psalmu 91 niech b dzie nasz modlitw w chwilach zagro enia i l ku,
niezale nie od tego, czy zagro enie to b dzie realne, czy tylko powsta e w naszej wyobra ni.
Modlitwa skargi i b agania niech si jednak przeradza jak w ustach Psalmisty
w modlitw uwielbienia i adoracji Boga, który nigdy nie wzgardzi ani si nie brzydzi n dz
biedaka, (...) i wys ucha go, kiedy ten zawo do Niego (Ps 22, 25), jak Ojciec wys ucha
w Ogrójcu swojego Jednorodzonego Syna.
5
W psychologii na okre lenie subiektywnej reakcji l kowej stosuje si poj cie l ku , natomiast
obiektywn reakcj l kow nazywa si strachem .
6
Por. K. Horney, Neurotyczna osobowo naszych czasów, Warszawa 1982, str. 44 55.
XXI. WYCHOWANIE SEKSUALNE
Mo liwie najgorsze wychowanie seksualne. Tabu narzucone przez wychowanie katolickie,
plus literatura romantyczna rubuj ca mi na nierealne wy yny, plus j zyk spro ny
rówie ników. Urodzi em si przecie niemal w dziewi tnastym wieku i nie mam dla niego
ciep ych uczu (Cz. Mi osz). To osobiste wyznanie Cz. Mi osza jest przede wszystkim
oskar eniem pod adresem wychowania seksualnego w okresie jego m odo ci. Ten brak
ciep ych uczu dla pocz tku dwudziestego wieku wynika z prze ycia wielu sprzecznych
mi dzy sob wp ywów, oddzia uj cych na niego w tak wa nej sprawie, jak jest ludzka
mi . Nietrudno zauwa , e spro ny j zyk rówie ników to tylko reakcja na wychowanie
katolickie i na literatur rubuj mi na nierealne wy yny.
W podobnym tonie pisze A. Arthus na temat wychowania seksualnego w przesz ci:
Tradycja która osi gn a szczyt w drugiej po owie XIX wieku wymaga a, aby dzieci,
a nawet m odzie dorastaj ca obu p ci, by y wychowywane w ca kowitej nie wiadomo ci
tajemnic biologicznych, które towarzysz rozmna aniu si istot yj cych. Znajomo tych
powinna by a pozosta przywilejem doros ych. Ch opcy dowiadywali si
[ Pobierz całość w formacie PDF ]