[ Pobierz całość w formacie PDF ]

samym pokoju co ich klienci. Tak jest bezpieczniej.
- Ja nie jest twoją klientką, jestem twoim więzniem!
Jej oczy zwęziły się groznie, kiedy jedną ręką złapał ją za
nadgarstek i przyciągnął bliżej.
- Jeżeli w taki sposób chcesz to widzieć, to proszę bardzo,
nie sprawia mi to większej różnicy - mruknął, pochylając
głowę, by ją pocałować.
 Nie, cholera jasna" - pomyślała z furią. Tym razem jego
pocałunki nie zdołają ugasić jej gniewu. Absolutnie nie. Z
pewnością nie. Zamknijcie się, usta. Opadnij do normy,
ciśnienie krwi. Języku, nawet nie waż się go dotknąć. Do
diabła, ciało, dlaczego nie stosujesz się do moich poleceń?
Przecież traktowałam cię dobrze - jem to, co powinnam, i
codziennie ćwiczę, chociaż być może za dużo palę i za ciężko
pracuję. Spodziewałam się większej lojalności z twojej strony,
a nie współpracy z wrogiem przy pierwszej nadarzającej się
okazji!
- Querida - szepnął po hiszpańsku Francis, odrywając
wargi od jej chętnych ust. Ponowne trzymanie jej w
ramionach działało na niego jak magiczny czar. Wszystkie
urazy i żale zanikały, roztapiały się w cieple jej ciała.
Przypuszczał, iż z nią działo się to samo. Niemal natychmiast
przylgnęła do niego ciasno, jej miękkie biodra obiecywały
satysfakcję, płynącą z prawdziwego spełnienia.
 Tej nocy" - pomyślał z podnieceniem. Tej nocy pogoń
dobiegnie do zaplanowanego z góry celu. Tej nocy przyjdzie
do niej, a ona go przyjmie. Tej nocy przekona siÄ™ ostatecznie,
czy Diana Adams w dalszym ciągu posiada nad nim władzę.
- Querida - powtórzył. Odgarnął zwisający kosmyk
włosów na bok i delikatnie wsunął język w konchę jej ucha.
Zadrżała i przytuliła się do niego mocniej.  Może wcale nie tej
nocy - poprawił się w myślach. - Może nawet teraz".
- Właśnie staram się nauczyć moje ciało obrony przed
niespodziewanym atakiem nieprzyjaciela - powiedziała,
otwierajÄ…c oczy.
- Dlaczego więc nie opuszcza mnie wrażenie, że oddziały
nie reagują na rozkazy najwyższego dowództwa?
- Zapewniam cię, że złamanie pierwszej linii obrony nie
oznacza jeszcze przegrania wojny.
- Nie? - zapytał drwiąco i rozpiął kołnierz jej bluzki. Jego
kciuk zaczął pocierać delikatnie wklęsłość u podstawy jej szyi,
zaś reszta palców powędrowała niżej. - A jeżeli nieprzyjaciel
wezmie do niewoli kolejną placówkę albo dwie? - Dłonią
pocierał teraz rozkosznie wrażliwy sutek, a palcami drugiej
ręki rozpiął dwa następne guziki. Diana jęknęła cichutko, co
uświadomiło Francisowi, iż posiada nad nią taką samą władzę,
jaką ona nad nim. - Takie miękkie - mruknął, przesuwając
palcami po jej skórze. - Czy nikt ci jeszcze nie mówił,
Generale, że wojowniczki powinny zakładać do bitwy stalowe
napierśniki albo przynajmniej biustonosze?
Roześmiała się chrapliwie, namiętnym śmiechem, którego
tak uwielbiał słuchać.
- Och, sama nie wiem. Amazonki zwykle walczyły z
nagimi piersiami. A znane były jako niezwykle efektywne
wojowniczki.
- Naprawdę? Chcesz mi pokazać? - Gwałtownymi
ruchami rozpiął resztę jej guzików. Jej bujne sprężyste piersi
były jeszcze piękniejsze, niż je zapamiętał. Diana odetchnęła
głęboko, starając się wyglądać pod jego spojrzeniem godnie i
dumnie. Pochylił się i pocałował najpierw jedną jej pierś, a
potem drugÄ….
- Och, Francis - wyszeptała. Wsunęła palce w jego włosy,
przyciskając jego twarz jeszcze silniej do swego ciała. Kiedy
ujął sutek zębami i lekko pociągnął, jęknęła ponownie, tym
razem głośniej. Oddziały obrony najwyrazniej szły w
rozsypkÄ™.
Uniósł głowę i uśmiechnął się szeroko.
- Zaczynam rozumieć, dlaczego Amazonki uważane były
za niezwyciężone. Już sam taki widok wystarczy, by
większość nawet najbardziej zatwardziałych w bojach
żołnierzy natychmiast złożyła broń.
- Dlaczego więc nie opuszcza mnie wrażenie, że należysz
do tych nielicznych wyjątków?
Zmysłowym ruchem naparł na jej biodra.
- Być może dlatego, że daję ci doskonałą sposobność do
określenia, jak rzeczy wiście jestem twardy.
Roześmiała się. Wtedy, jeszcze w szkole średniej, byli
zbyt młodzi i zbyt niepewni siebie, żeby żartować z tego w ten
sposób. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl