[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Prawie nigdy nie widziałam go za dnia.
To brzmiało śmiesznie, nawet gdy mówiłam to sama do siebie, co
prawdopodobnie wyjaśniało dlaczego nie powiedziałam o tym nikomu
innemu. Nawet Bibi, która przedrzezniała mnie, że ją lekceważę, po czym
pytała mnie o wszelkie detale mojego życia romantycznego. Jak mogłam
powiedzieć, że jedyną wadą jaką posiadał mój kochanek było to, że podczas
tygodnia, prawie nigdy nie widziałam go między dziewiątą a piątą?
Gdy go o to pytałam, odpowiedz zawsze była taka sama: ja miałam
swoją naukę, a on swoją pracę. Obie rzeczy miały swoje miejsca w naszych
życiach. Powinny być szanowane, odgrywać główną rolę w godzinach na nie
przeznaczonych. Nie mogłoby tak być, gdybyśmy pozwolili wtrącić się
osobistym związkom. To nie było całkowite wyrzeczenie się przyjemności
w pracy, ale było temu bliskie. I pomimo tego, jak logicznie to brzmiało,
martwiło mnie to od początku, choć zdecydowałam się tego nie
kwestionować.
Im bardziej nasz związek stawał się poważny, tym bardziej mnie to
martwiło, podobnie jak fakt, że Ash zmieniał temat, za każdym razem, gdy
próbowałam o tym rozmawiać. Więc tego ranka, gdy się obudziłam i nie
zastałam Asha, a piękne, bezchmurne niebo za oknem, postanowiłam wziąć
sprawy w swoje ręce. Zamierzałam zorganizować swoją własną
niespodziankę.
Wstąpiłam do mojego ulubionego marketu, wybierając produkty,
które wiedziałam, że Ash lubi, i spakowałam kosz piknikowy. Teraz stałam
przed biurowcem, w którym pracuje Ash, który był pięknym, starym
budynkiem wiktoriańskim. Pokonałam schody, desperacko starając sobie
przypomnieć, że inne kobiety często tak robią, że kobiety nie są jedynymi,
które lubią być rozpieszczane. Wcisnęłam guzik domofonu,.
 Donahue i Spółka  odpowiedział kobiecy głos, profesjonalny i
szybki.
 Candace Steele do pana Ashforda Donahue  powiedziałam, starając
się, jak tylko mogłam by powtórzyć jej ton.
Nastąpiła pauza. Wystarczająco długa, że zastanowiłam się, czy
zadzwonić ponownie, gdy zabrzęczał dzwonek i drzwi się otworzyły.
Odchyliłam je, po czym weszłam do recepcji. Z drzwi po prawej stronie, na
dalekim końcu, młoda kobieta właśnie zmierzała w moim kierunku. Była w
każdym calu profesjonalistką, zaczynając od jej uczesania, po ciemny
garnitur i średniej wysokości szpilki. %7łwawo stukały o podłogę. W jednej
ręce niosła kalendarz.
 Dzień dobry, panno Steele  powiedziała, jej głos niski i przyjemny.
 Witam w Donahue i Spółka. Obawiam się, że naprawdę muszę przeprosić.
Nie mogę znalezć pani wizyty z panem Donahue w notatniku. W tej chwili
jest zajęty i nie wolno mu przeszkadzać. Jestem pewna, że wina leży po
naszej stronie. Być może byłaby pani tak miła i pozwoliła mi zmienić datę
wizyty?
 Nie jestem umówiona  powiedziałam.  Jestem osobistą znajomą
pana Donahue  podniosłam kosz piknikowy, jakby to miało być adekwatne
wyjaśnienie.  Miałam nadzieję zabrać go na drugie śniadanie, w ramach
niespodzianki.
Twarz młodej kobiety  mogłam tylko zakładać, że było asystentką
Asha  stała się całkowicie bez wyrazu.
 Osobista znajoma  powtórzyła, dokładnie, jakby nigdy nie przyszło
jej na myśl, że Ash może taką mieć.  Drugie śniadanie.
 Ludzie doświadczają obu rzeczy, na porządku dziennym właściwie 
powiedziałam, po czym ugryzłam się w język. Staję się odrobinę pyskata,
gdy czuję się niekomfortowo, ale stawianie czoła smokowi strzegącemu
jaskini Asha, nie należało do moich specjalności  Jeśli byś tylko
powiedziała Ashowi  panu Donahue  że tu jestem, jestem pewna, że cała
sprawa zostanie rozwiązana.
 Nie mogę tego zrobić  powiedziała, cofając się o krok, ściskając
przy klatce piersiowej notatnik, jakby się bała, że ją zaatakuję.  Polecenia
pana Donahue są bardzo wyrazne. Nie wpuszczać żadnych gości między
jedenastą a pierwszą. Przykro mi, panno Steele  jej oczy napotkały moje. W [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl