[ Pobierz całość w formacie PDF ]

żeby się poruszyła, bo nogi drętwiały mi coraz bardziej.
 Hej, Liz. Wstań, muszę siusiu  poprosiłam.
 Wiesz, wydaje mi się, że ona śpi  orzekł Carter.
W tej samej chwili jej głowa ciężko opadła na moje ramię, a ja
usłyszałam ciche pochrapywanie.
 Coś mi się zdaje, że dla nas to oznacza koniec wieczoru 
stwierdził Jim i wziął Liz na ręce.  Idziecie? Bo wychodzę
zadzwonić po taksówkę.
Carter wziął Claire za rękę i pomógł jej wstać od stołu, a potem
wszyscy, którzy byli w stanie patrzeć, spojrzeli na mnie i na Drew.
 Jasne, już się zbieramy  odrzekł Drew i niechętnie się podniósł.
Wiedziałam, że nie ma ochoty wychodzić. Nigdy nie opuszczaliśmy
nocnego klubu o tak wczesnej porze. Robił to tylko dla mnie, bo
przypuszczał, że marzę o tym, by wrócić do domu i położyć się do
łóżka  i jeszcze tydzień temu rzeczywiście miałby rację. Ale
dzisiaj? W ciągu tego tygodnia przypomniał mi wszystko, za co się
w nim zakochałam. Nie wiem, jakim cudem domyślił się, czego od
niego potrzebowałam, ale mu się udało. I nie wahał się z
pomaganiem mi w różnych sprawach. A to oznaczało, że nie mogę
NIE zrobić dla niego czegoś, czego on potrzebuje.
Złapałam go za rękę i pociągnęłam z powrotem na siedzenie obok
mnie.
 Kochani, jedzcie. My jeszcze chwilę tu pobędziemy. Wrócimy
osobną taksówką.
Wszyscy wyszli, zostawiajÄ…c przy stoliku tylko mnie i Drew. Nasze
wciąż splecione dłonie spoczywały na jego udzie.
 Naprawdę chcesz zostać? Jesteś pewna?  spytał.
Pochyliłam się i przeciągnęłam językiem po jego górnej wardze, a
potem puściłam dłoń Drew i powędrowałam swoją dłonią w górę, aż
dotarłam do wybrzuszenia w jego dżinsach. Bez wahania objął mnie
i mocno wpił się we mnie ustami. Nasze języki zaczęły swój taniec i
poczułam, jak wypukłość pod dłonią rośnie i twardnieje.
Tak bardzo za tym tęskniłam. Tęskniłam, by pragnąć go tak jak
teraz. Tęskniłam za pocałunkami i o myśleniu o pocałunkach
zamiast ciągłego składania ciuchów, realizowania zleceń w pracy i o
tym, czy w tym miesiącu zapłaciłam za kablówkę, czy nie. Co we
mnie do diabła wstąpiło, gdy chciałam od niego klasycznego seksu?
Nagle naszła mnie ochota na wypróbowanie czegoś, o czym
mówiliśmy bodaj rok temu& Pamiętam, że w grę wchodziła miska
tłuczonych ziemniaków i jazda na kosiarce do trawy.
Drew przerwał pocałunek i cofnął się, żeby popatrzeć mi w oczy.
 Kocham cię, kotku. Wiem, że już od dawna tego nie mówiłem,
przepraszam. Poprawię się  powiedział.
 Drew! Nie musisz się poprawiać. Ja też cię kocham. Po prostu
byłam taka zmęczona& Powinnam była wcześniej z tobą o tym
porozmawiać. Przepraszam, że wszystko się tak nawarstwiło 
odparłam.
 Nie, to ja przepraszam. Ty nie masz za co mnie przepraszać.
Powinienem wcześniej wpaść na to, że potrzebujesz pomocy, ale
wiesz przecież, że jeśli chodzi o takie rzeczy, jestem skończonym
tępakiem. Jeśli czegoś nie napiszesz na kartce i nie przyszyjesz mi
jej do fiuta, to się nie domyślę  wyjaśnił przepraszająco.
 W życiu nie przyszyłabym ci niczego do fiuta. Za bardzo go
kocham!  powiedziałam wesoło.
 A jeśli już mowa o fiucie&
 Tak! Zamierzam dziś kochać się z tobą do upadłego 
przerwałam podekscytowana.
 Dobrze wiedzieć, chociaż nie do końca o to mi chodziło 
uśmiechnął się.  Chciałem powiedzieć, że jeśli naprawdę chcesz
tylko klasycznie, to niech będzie klasycznie. Nawet jeśli już nigdy
nie użyjemy uprzęży do bungee ani solonych krakersów, to trudno.
Jeśli już nigdy nie zobaczymy oficera O Connora, który stukał do
naszych drzwi za każdym razem, gdy ludzie skarżyli się na hałasy,
to też to jakoś przeżyję. Nie zmartwię się, nawet jeśli każesz mi
zwrócić do sklepu psią obrożę z diamencikami i strój francuskiej
pokojówki, który leżał na mnie jak ulał. Nieważne jak, nieważne
gdzie, zależy mi tylko na tym, żeby być z tobą.
Z uśmiechem od ucha do ucha, jaki nie gościł na mojej twarzy już
od dawna, wstałam i pociągnęłam Drew za sobą.
 Jedzmy do domu. Mam dla ciebie niespodziankÄ™.
28. Duch podglÄ…dacz
Kiedy mówiłem Jenny, że zależy mi tylko na niej, nawet jeśli
mielibyśmy do końca życia uprawiać tylko klasyczny seks, nie
kłamałem nawet odrobinę. W ciągu kilku minionych miesięcy
przekonałem się, że nie dbam o nic innego, tylko o to, by móc być z
nią. Jest moim najlepszym przyjacielem i moim światem. Zrobię
wszystko, czego oczekuje, byleby była szczęśliwa. Byłem głupi,
ciskając się o to, że już nigdy nie posmakujemy zbzikowanego,
perwersyjnego seksu. Owszem, dziki seks, ocierajÄ…cy siÄ™ miejscami
o seks niezbyt legalny, był tym, co nas do siebie zbliżyło, ale to nie
od niego zależał nasz związek.
Z klubu pod sam dom wróciliśmy taksówką. Gdy z niej wysiedliśmy,
Jenny wzięła mnie za rękę i poprowadziła po schodach do drzwi. W
klubie wspominała o jakiejś niespodziance i od tamtej pory stałem
na baczność, domyśliłem się bowiem, że niespodzianka będzie się
wiązała z widokiem nagiej Jenny. Ale nawet jeśli po prostu
pójdziemy do łóżka i będziemy się kochać po bożemu, przy
zgaszonym świetle, to też dobrze. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • centurion.xlx.pl